Aktualności    Europa Karpat – szanse i zagrożenia

Europa Karpat – szanse i zagrożenia

Rozmowa z Markiem Kuchcińskim, szefem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, założycielem „Europy Karpat”.

Geneza „Europy Karpat” –  co spowodowało podjęcie tej inicjatywy?

Początki programu sięgają 1999 r., gdy byłem wicewojewodą podkarpackim. Z grupą współpracowników powołaliśmy inicjatywę „Zielone Karpaty”. Następnie, w 2002 r. przygotowaliśmy pierwsze Memorandum Karpackie złożone do Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, proponując utworzenie wielofunkcyjnego programu rozwoju obszarów górskich i podgórskich. Argumentowaliśmy między innymi, że Karpaty zajmują łącznie ponad 6% powierzchni Polski, jednakże dla gospodarki całego kraju tereny te mają ogromne znaczenie ze względu na to, że są głównym źródłem zasobów wody dla dorzecza Wisły (2/3 zasobów wody w Polsce) i powstają na tych terenach wielkie szkody powodziowe.  Chcieliśmy, żeby była to inicjatywa międzynarodowa z udziałem Słowacji i Ukrainy. Potem projekt ewoluował i stał się znacznie rozleglejszy tematycznie i terytorialnie.

I z czasem te inicjatywy przekształciły się w forum międzynarodowe krajów karpackich?

Od 2011 r. jest to cykl konferencji międzynarodowych, organizowanych przez polski Sejm we współpracy z różnymi instytucjami. Od kilku lat dotyczą współpracy krajów całej Europy Środkowej. Uczestnikami są przedstawiciele rządów i parlamentów, samorządów, instytucji naukowych, studenci, organizacje pozarządowe, intelektualiści i twórcy. Ludzie, którzy chcą działać na rzecz rozwoju zrównoważonego Karpat i Europy. Karpaty to wyjątkowy region, w którym od wieków sąsiadowało ze sobą wiele narodów oraz państw Europy Środkowej i Środkowo-Wschodniej. Dlatego też stanowią wspólne dziedzictwo oraz obszar współpracy w wielu dziedzinach, a także są kolebką wspólnej tradycji, opartej na wielowiekowej, choć niekiedy niezwykle trudnej i burzliwej historii.

W dobie dzisiejszych kryzysów kraje karpackie są regionem niezwykle istotnym w Europie i świecie, ale napotykają zagrożenia zarówno ze Wschodu, jak i Zachodu.

Z jednej strony zagrożeniem jest imperialna Rosja, z jej zbrodniczą polityką ekspansji poprzez niszczenie wszystkiego, co stoi na jej drodze, a z drugiej strony inspirowana przez wpływowe kręgi Zachodu próba zuniformizowania regionalnej różnorodności. Są to oczywiście dwa zagrożenia o różnej wadze. Te próby wasalizacji  karpackich regionów przez globalną politykę podporządkowaną potrzebom bogatych krajów zachodniej Europy jest raczej hamulcem zmian. Dziś widzimy, jak ważna jest gospodarcza i militarna rola krajów karpackich w umacnianiu bezpieczeństwa i rozwoju – jesteśmy jednym z gospodarczych  tygrysów światowego wzrostu. Od lat powtarzam jednak, że należy inwestować w Karpaty, biorąc pod uwagę całe bogactwo kulturowe, przyrodnicze, historyczne – czyli rozwój zrównoważony. Stąd hasło „równi z równymi”. Musimy być traktowani jak partnerzy przez Niemcy, Francję, Włochy, bo Europa bardzo wiele zawdzięcza szeroko pojętej wspólnocie karpackiej. Dlatego też współpraca krajów karpackich jest tak ważna, by mogły się dynamicznie rozwijać i przeciwstawiać się zagrożeniom, o których wspomniałem. To żmudna i nieustająca praca polegająca na rozmowach, negocjacjach, uzgodnieniach, czyli na lobbingu. Nie wszystko widać od razu. Często wymaga to lat, żeby przekonywać do swoich racji i celów.

Najważniejsze inicjatywy wywodzące się z „Europy Karpat” i plany na przyszłość. 

Za taki mogę uznać między innymi jeden z największych obecnie projektów infrastrukturalnych w Europie: Via Carpatię. Połączenie komunikacyjne państw karpackich to między innymi efekt rozmów w trakcie Europy Karpat. Setki kilometrów nowoczesnych połączeń są strategiczną inwestycją Unii Europejskiej.

Wiele nadziei wiążę ze współpracą w ramach Via Cultuarlii, czyli projektu zorientowanego na wspólne działania promujące karpacką kulturę. Także inicjatywy związane ze współpracą środowisk młodych ludzi poszukujących platformy do wymiany swoich doświadczeń i rozwijania potencjału intelektualnego są cenne i mają swoje miejsce w Europie Karpat. Niezwykle ważne jest uświadomienie sobie, że to musi być projekt oparty na szacunku dla różnic zarówno kulturowych, jak i politycznych. Karpaty są regionem, gdzie regionalizmy odgrywają ogromną rolę i porozumienie jest możliwe dopiero wtedy, gdy różne poglądy mają równe szanse zaistnienia w dyskusjach i w rzeczywistości. Ale zawsze w ramach współpracy niepodległych i suwerennych państw. I o tym będziemy m.in. dyskutować podczas najbliższej „Europy Karpat” w Karpaczu.

Skip to content